Forum

outsider

No to jesteśmy umówieniu nr przesłałem priv'em. Do zobaczenia Smile

outsider

Hej pit przeslij nr na priva bo nie zdążyłem wpisac do fonu (przeglądaliśmy w tym samym momencie )

pit · Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów

Kontakt już jest..

outsider

Czy te mapy obejmuje tereny naszej podróży?
[link widoczny dla zalogowanych]
tu dokładniejszy opis tej mapy:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]

pit · Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów

Owszem te mapy obejmują teren naszego wyjazdu, tylko skala mapy jest trochę mała (ale jako poglądowa napewno może być)

outsider

To i tak jest największa skala jaką znalazłem, za dużego wyboru nie ma Sad

furman

Co do mapy to bierz tą z merlina bo moja jest w podobnej skali. Zresztą wszystkie mapy ukrainy pozostawiają wiele do zyczenia.

Do wyjazdu pozostał miesiąc !
Trzeba by pomału zacząć zgrywać pociągi, autokary itp.

Odjazd autokaru z Przemyśla jest 12,35. Czyli msuimy tak kombinować żeby być w Przemyślu przed 11. Kupno biletów, pakowanie rowerów, ewentualnie pzrekupienie kierowcy gdyby jakieś problemy były.

Pora juz na kompletowanie ekwipunku, żeby potem na wariata nie biegać.
Warto by sie dogadać co do cięższych rzeczy np narzędzi. Nie ma chyba sensu żeby każdy woził to samo. Jeśli chodzi o mnie to mam klucz do kasety, ściągacz do korb, bacik. Imbusy i mniejsze pierdoły to nie ma problemu bo to drobiazgi. Nie mam kluczy do piast,a przydały by się.
Zakladam opony semi-slick. Trzeba pamiętać o zabraniu dużej ilości łatek i kleju oraz ze 2 dętki ( sprawdzone ) Mogę się nie przydać ale lepiej dmuchac na zimne.
Warto też pomyśleć i zapasowej lince do hamulca i przerzutku, kilku szprachach oraz jakieś śrubki z nakrętkami.
No i olej do lańcucha ..bo bez tego będą piski.....

outsider

Jeśli chodzi o narzędzia to ja mam niestety tylko podstawowe. W zasadzie już całość ekwipunku mam, więc zostały ostatnie szlify . Powiedzcie o której miałbym być w Krakowie.

outsider

Jak pakujecie namiot, do wora trans. czy do sakw? Mój do sakwy chyba się nie zmieści a torba nie wygląda na wodoszczelną, no i co bierzecie złotówki czy dolce?

furman

Ja mam swój sposób paokowania. Sakwy mam Cross, wiszą po bokach. Na nie ładuję namiot i wsuwam go jak najbardziej pod siodełko. Potem jest kalimata i pozostaje kwestia śpiwora. Jeśli jest ładna pogoda to przytraczam go jakoś na wierzch. Natomiast jak zapowiada się na deszcz to wtedy staram się schować go do sakw. Nieraz może z tym być problem i wtedy pozostaje tylko owinąć go szczelnie folią i zostawić na górze.

outsider

Czy macie już wybrany pociąg z Krakowa? Chodzi o to na którą godz mam przyjechać.

zbyszek

Jak cos potrzebujecie z narzedzi to ja moge wam pozyczyc .

furman

Wyjazd coraz blizej..czas na konkrety.

Zarezerwowałem bilety na 3 osoby na autokar. Upewnilem się, pani w informacji potwierdziła, ze z rowerami nie powinno być kłopotów. Wyjazd autobusu coś koło 12.30 więc wypada tam być przynajmniej na 11 żeby wpakować rowery i uniknąć ewentualnych stresów jak się ludzie zwalą.

Kasa - biorę 80 euro, do tego złotówki na autobus + powrót pociągiem z przemyśla(150 zeta ? ) . Biorę też kartę w razie czego i kilka zł na koncie.

Kapcie - jaki opony ? Czy dopuszczamy opcję MTB ? Bo jeśli tak to sliki odpdaają, tzreba brać albo jakiś łagodny bieżnik albo semi-sliki. Ja chyba się na te ostatnie zdecyduje. Na asfalt dobre, a w terenie też coś tam pojadą.

Narzędzie - biorę, bacik, klucz do kasety, ściagacz do korb + jakieś podstawowe drobiazgi. Proponuję aby Outsaider zabrał kombinerki + klucz do pedałów ( 15 chyba) , nie ma sensy żeby kazdy woził te rzeczy bo dosyć ciężkie. Pit się zdeklarował że weźmie oponę rezerwowa.

outsider

OK. Autobus z Krakowa? Jeśli tak to prosiłbym o asystę z dworca pkp, nie znam za dobrze Krakowa.

elawinia · Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

Eh, ale Wam fajnie Smile

))
Bardzo lubię Ukraińskie klimaty - byłam tam kilka razy : W Czarnohorze, na Połoninie Borżawie, w Świdowcu i na Krymie, ale zawsze bez rowerka tylko z namiotem i plecakiem biegalam po górach. Aż Wam trochę zazdroszczę tych niezmierzonych przestrzeni, przyrody, atmosfery Smile

Gorąco kibicuję i liczę na opis i zdjęcia !
Elawinia