Forum Forum Strona Główna

Forum
Forum Tych co wieczorową porą do Lasku.
 

Objazd maratonu krakowskiego - niedziela 25.06.06
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Strona Główna -> Wspólna jazda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcin




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:41, 29 Cze 2006    Temat postu:


skolioza napisał:
Vmax 68,5 km/h nowy rekord!

Słuchaj no Panie Cross! Niedaleko Głogoczowa jest taka asfaltowa góra (nie Mogilany oczywiście!) z której na swoich wąskich gumkach powinieneś śmignąć ponad osiem dych Znam takich co na traktorach tyle szli...


Słuchaj no Panie skolioza.
prędkość maksymalna została osiągnięta przy pedałowaniu (133 kadencja). Nie sztuka się puścić na dół, tylko trza kręcić korbą Cool

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez marcin dnia Sob 23:30, 01 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skolioza




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:56, 29 Cze 2006    Temat postu:

prędkość maksymalna została osiągnięta przy pedałowaniu

Panie Cross! full respect! Moja noga takich prędkości nie podaje... Jakie Ty masz blaciszcze z przodu?! Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pit




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:58, 29 Cze 2006    Temat postu:

Kurcze! Czyżby to był podjazd ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcin




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 23:01, 29 Cze 2006    Temat postu:


skolioza napisał:
prędkość maksymalna została osiągnięta przy pedałowaniu

Jakie Ty masz blaciszcze z przodu?! Shocked


Panie skolioza.
z przodu blat mam 48, z tyłu 11 Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skolioza




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:07, 29 Cze 2006    Temat postu:

Ładnie! jeszcze raz full respect!! Ja mam 44/11 i dla mnie takie predkosci "z buta" sa raczej poza zasiegiem (baaardzo wolnoobrotowe nogi) dlatego sadzilem ze taka gore "złapałes" Ot chciałem większą podsunąć ale widzę ze dłuższej prostej powinienem w pamięci szukać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziczek




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:00, 30 Cze 2006    Temat postu: szosowcy porzucili swe rowery, a torowcy płaczą w domach ;)

Prędkość 68,5 km/h na płaskim Question Question Question Full Respect & Hołd

Oto fragment wywiadu z Damianem Zielińskim, kolarzem szosowym z "Przeglądu Uniwersyteckiego":

Pamiętam tor w Kolumbii, który ma szczególną geometrię. Jest tam bardzo krótki wiraż i długa prosta. Kiedy wchodzi się w wiraż to przeciążenie jest tak duże, że ma się wrażenie, że na chwile traci się przytomność. Dodatkowo tor ten jest położony na wysokości około tysiąca metrów n.p.m. Jest tam inna gęstość powietrza, co zmniejsza jego opór, wpływa to pozytywnie na uzyskiwane wyniki. Najszybciej na torze jeździ się w okolicach 70 km/h, przy czym prędkość zależy od specyfiki danego toru. Są dwa rodzaje torów: tory betonowe, na których jeździ się wolniej i szybsze, drewniane.

Cały wywiad dostępny pod adresem


[link widoczny dla zalogowanych]


W związku z powyższym uprasza się o umiar, bo przy tych wynikach najlepsi torowcy i szosowcy wymiękają Wink Będziemy mieć reprezentatnta na następną Olimpiadę w barwach "rowerowanie.pl" Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Administrator



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 265
Przeczytał: 7 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 8:44, 30 Cze 2006    Temat postu:

Hm, taką predkość tj. 70km/h osiąga np. jeden z najlepszych sprinterów szosowych niejaki PETACCHI Alessandro na płaskim finiszu i to po rozprowadzeniu przez kolegów z dawnego teamu Fassa Bortolo...........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boguś Linda
Gość






PostWysłany: Pią 13:01, 30 Cze 2006    Temat postu:

Co wy wiecie o rowerowaniu...

Ukradę wam korbę, kierownicę, kasetę, koła i wszystko na literę K. - w imię zasad (...)
Powrót do góry
dziczek




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:38, 30 Cze 2006    Temat postu:

Tom, co tam taki cienias jak Petacchi, Marcin nie jest jeszcze u szczytu formy. Troszkę potrenuje to i 75 km/h na płaskiej/prostej/bezwietrznej trasie wykręci i to bez jakiś tam kolegów... Wink
Ja to jednak wierzę w Naszych Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcin




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:16, 30 Cze 2006    Temat postu: Re: szosowcy porzucili swe rowery, a torowcy płaczą w domach


dziczek napisał:
Prędkość 68,5 km/h na płaskim Question Question Question Full Respect & Hołd


Panie dziczek. Prędkość maksymalna była na krótkim zjeździe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziczek




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:06, 30 Cze 2006    Temat postu:

No, ale przeca było napisane, że nie sztuka się z góry puścić Very Happy To w końcu jak z tą górą, była czy jej nie było, no i zasadnicze pytanie: czy było z góry, czy pod górę Laughing

Dokręcanie jest jak najbardziej możliwe na góralu nawet przy prędkościach większych niż 70 km/h Cool Miałem przyjemność dwukrotnie poruszać się z prędkością 80 km/h, kilkakrotnie około 75 km/h (super górka na trasie z Krakowa do Myślenic przez Świątniki Górne) i wiele razy około 70 km/h. Żeby tyle pojechać trzeba mocno dokręcać. Kolega zaś złapał sie kiedyś w tunel za "duży blachosmród z naczepą", podokręcał nieco i było 90 km/h na góralu, na ostatniej porządnej górce przy zjeździe do Krakowa na "Zakopiance". To był mistrz dokręcania, jak go widziałem w akcji dokręcającego powyżej 60 km/h na góralu bez dużej tarczy to aż się wierzyć nie chciało, że tyle obrotów można z ludzika wycisnąć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michnik




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 10:46, 01 Lip 2006    Temat postu:

Hej
Smigam rowniez na rowerku krossowym jak Marcin (blat 48 ) i jak do tej pory dokrecajac ze sporej gorki w trakcie wycieczki do Ogrodzienca (sa swiadkowie Laughing ) udalo sie osiagnac rowne 70 km/h.
Na moim biku przy tej predkosci sa juz ogromne opory powietrza i nie sadze zebym byl w stanie ukrecic wiecej.
Raz za ciezarowka polecialem 63 km/h ale wpadlem na mulde i rozpiela mi sie spinka od lancucha. Wystrzelil pieknie w powietrze i zostalem bez napedu Embarassed .
Sytuacja byla dosc hardcorowa ale pedaly zatrzaskowe nie pozwolily mi zrobic sobie krzywdy. W zasadzie to uratowalu mi zycie. Tak wiec teraz jestem sceptycznie nastawiony do lancuchow Wipermanna z zapinka.
Pozdrawiam wszystkich maniakow predkosci Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skolioza




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:19, 01 Lip 2006    Temat postu:

dokręcającego powyżej 60 km/h na góralu bez dużej tarczy


Oj to coś mi się zdaje, że w mioch łydkach siedzi jakiś dychawiczny DIESEL (używając terminologii samochodowej) - swego czasu jak jeszcze miałem blat 46, wydawało mi się że zamknąłem go na 100% i szybciej kręcić się na pewno nie da (a dokręciłem ledwo do 70km/h). Teraz widzę że muszę coś "pogrzebać pod maską"... Laughing

Kolega zaś złapał sie kiedyś w tunel za "duży blachosmród z naczepą", podokręcał nieco


Sam kiedyś urządzałem pościgi za wszystkim co niweluje opory powietrza... Pewnego razu zobaczyłem jak wyglądał mój kolega, którego 2 V-ki okazały się znacznie słabsze od 10 bębnówTIRa - przestałem natychmiast i innym też szczerze odradzam Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skolioza




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:24, 01 Lip 2006    Temat postu:

Tak wiec teraz jestem sceptycznie nastawiony do lancuchow Wipermanna z zapinka.

Polecam spinki SRAMA (kiedyś identyczne robił SACHS) - używam ich od ładnych kilku lat i pomimo, że jeżdże na twardych przełożeniach i nigdy nie miałem problemów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcin




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:28, 01 Lip 2006    Temat postu:

do jutra na błoniach, niech noga coś podaje Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Strona Główna -> Wspólna jazda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin