Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
furman
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 14:47, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
My z Marcinem lecimy na bank. Spotykamy się o 9 rano na zaporze w Dąbiu. Potem kulamy się koło Plazy, park AWF, potem pzrez II Pułku na osiedle Piastów, i dalej to się . Jak są chętni to możemy po drodze pozbierać ekipę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:04, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
troszkie wcześnie, ale jakoś Was dorwę po drodze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:40, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Uhh dla mnie też trochę wcześnie - o tej porze to będę w połowie śniadania:)
No nic znajdziemy się na miejscu
A co z tym busem?? he he gdyby była w nim beczka piwa to powrót mamy I klasa:)
To nara do jutra
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 18:09, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bus będzie i beczka piwa też będzie dla zregenerowania sił po maratonie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:28, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Furman, Marcin dolaczam do Was na zaporze na Dabiu o 9 rano.
Do zobaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 7:57, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bede tak jak sie umawialismy na gg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:26, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Michnik napisał: | Bede tak jak sie umawialismy na gg. |
... i nie był Co za Michnik Wrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:09, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no i po maratonie
nie wiem jakie miejsce zająłem, ale wiem, że przejechałem małą traskę
musze przyznać, że trasa maratonu zła nie była - dobijały mnie długie podjazdy drogami polnymi, miłe wrażenia robiły zjazdy asfaltowe i ostre zakręty, oraz było trochę płaskiego szutru...
moja statystyka (bez ściemy ):
dystans 35,86 km
czas 1:36:55 h
średnia 22,40 km/h
v-max 59,2 km/h
tętno średnie 191 uderzeń
tętno max 237 uderzeń
w strefie „Power Zone” PZ jechałem przez 91%
Plusy i minusy:
- niestety od początku jazdy nie miałem sprawnych dwóch najmniejszych zębatek z tyłu, więc na asfalcie musiałem się nakręcić,
- kolka trzymała mnie przez pierwsze 8km
- i raz pojechałem w inną stronę niż trzeba było, w tamtym miejscu akurat była źle oznakowana trasa, straciłem jakieś 2-3 min
- dostałem nagrodę za uczestnictwo w Tomboli
- walczyłem ostro, żeby pokazać zieloną koszulkę na mecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
furman
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 7:45, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie spoko impreza była, wprawdzie nie załapałem się na bułki z szynką ale jak się późno na metę przyjeżdża to pretensje tylko do siebie
Oczywiście tradycyjnie kapeć na trasie, jakieś 10 km przed metą drugi ale już nie zmieniałem tylko kilka razy dopompowywałem.
Tym większe było moje zdziwienie gdy okazało się, że zająłem 3 miejsce w kategorii. Tak że wróciłem w chać z dyplomem, plecakiem ( nagroda) i medalem hi hi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystry
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:45, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hej
Żałuje bardzo ale niestety w ostaniej chwili moja małżonka musiała mi poustawiać plany na sobotę...kurcze tym bardziej jestem zły, że widzę, że maraton jak najbardzoej udany.
Ha trudno tylko mi poradźcie tak z ciekawości się pytam jak sobie ustawiacie Swoje żony/dziewczyny:)?
pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
furman
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:39, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
He he..to już zupełnie inny temat i podobnie jak kolarstwo wymaga wielu lat treningu
Ja po 12 latach uprawiania tej dyscypliny jakoś sobie radzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
januszf
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków - Śródmieście
|
Wysłany: Wto 6:59, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bystry nie dopytuj się bo się jeszcze dopytasz, któryś z kolegów bikerów zaraz ci podpowie, w zaufaniu oczywiście, abyś przysłał małżonkę do niego to ci ją "ustawi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystry
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:24, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
he he właśnie takich rad sie obawiałem:)
faktycznie jednak tak jak Furman pisał i rower i kobita wymagą wielu lat treningów, jak na razie jednak obserwuje klasyczną zazdrość o...bike`a
|
|
Powrót do góry |
|
|
elawinia
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:50, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Widzisz Bystry,
Są też i takie, których nie trzeba wogóle ustawiać
Elawinia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:02, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ech moja malzowinka tez ostro brachala o rower.
Wiec siedzac czasem w domu tak jak sobie zyczyla tudziez wykonujac inne zadane czynnosci zaczalem byc lekko upierdliwy
I pomalusku pomalusku zaczela mnie na rowerek wyganiac bo stwierdzila ze jak sobie popedaluje to jestem spokojniejszy .
No ale teraz za tydzien bedzie miala juz swoj rower i zobaczy sekutnica jak to jest...hi,hi
Przegonie ja troszke po terenie to doceni rower.
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|