Forum

lechu · Dołączył: 31 Gru 2005 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]

No cóż... jako że na tym forum jest wielu orędowników twierdzenia, że porządny maraton musi porządnie kosztować, przesyłam to jako alternatywę.

Z pewnością są to jednak kiepsko zorganizowane imprezy, skoro nic nie kosztują, więc szczerze NIE polecam. Prawdopodobnie ktoś sobie po prostu zrobił jaja i nie będzie żadnych maratonów, bo przecież jak nikt nie zapłaci, to i nikt nie zarobi, więc gdzie tu logika?

ExPrezes

Chyba mylisz Lechu pojęcia - maratonu który nic nie kosztuje i maratonu który nic nie kosztuje startujących... Zwróć uwagę na to ilu jest sponsorów i partnerów - zapewniam, że ten cykl kosztuje sporo, tylko zdjęto ciężar współfinansowania z barków uczestników - co było nadzwyczaj mądrym posunięciem. A kto ma zarobić - zarobi. Niestety w naszym kraju wciąż jeszcze skromne są kręgi osób chcących coś zorganizować bez własnego zysku - pośredniego lub bezpośredniego. Sponsoring i patronat również nie bierze się z dobrego serca tylko często wynika z kalkulacji przyszłych zysków zwiększonych dzięki reklamie.
Ale w Twojej (nie wiedzieć czemu tak cynicznie zabarwionej) wypowiedzi jest racja - sprawy zaczynają powoli iść w dobrym kierunku.

Dominik64

znalazłem w regulaminia takie coś
"Maraton będzie się odbywać przy nieograniczonym ruchu drogowym[...]
Wszyscy zawodnicy na drogach gruntowych i publicznych powinni poruszać się prawą stroną jezdni i bezwzględnie przestrzegać przepisów Ruchu Drogowego.
Organizator nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne kolizje i wypadki na trasie."
co tam sie bedzie działo
Jedyną opłatą jest bezzwrotne 15 zł za numer startowy
aha i z tym może mieć coś wspólnego Unia

pit · Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów

Oj Lechu! Ten temat już był tyle razy wałkowany na pomarańczowym forum. I nie będę się powtarzał. Kazdy chciałby startować za friko i ja też nie należę do wyjątków. Nie stać Cię nie jedziesz - i po sprawie. Jednak póki co to liga BM jest pierwszą ligą amatorskiego MTB i będę na nią jeździł, to jest mój wybór! Wolę się ścigać z najlepszymi.
A co do darmowych zawodów to podobno dzisiaj miał się rano odbyć uphill w lasku Twisted Evil

ILE BYŁO BUFETÓW??

MiśQ

jabym miał patrzeć co ile kosztuje to nie kupowałbym roweru, nie startowałbym w maratonach, nie miałbym niczego, siedziałbym sobie w zimnym, nieogrzaym domu, przykryty arkuszem styropianu, byle więcej takich ludzi jak autor tego tematu a będziemy dalej 100 lat za Afryką Very Happy

nie ujmując Afryce

Gość

Widzę Lechu, że znów odgrzebujesz stare tematy nie żałując sobie trochę ironii..

A przecież było to już tyle razy wałkowane. Ja zgadzam się z Tobą, że maratony dużo kosztują i nie każdego na to stać. Podałeś link do nowej edycji maratonów, która będzie pozbawiona opłat startowych. Fajnie, że takie imprezy powstają i broń Boże nie powiem już na wstępie, że są do niczego. Zobaczymy, odbęda się, pojawią się pierwsze komentarze to wtedy ocenimy co to warte. Ja wierzę w to, że postawanie takich zawodów to efekt ewolucji jaką pzrechodzą maratony MTB. Z wyspecjalizowanej imprezy przeznaczonej dla grupki zapaleńców przeistoczyły się w masowe imprezy towarzysko-sportowe. Szeroko reklamoweane w radiu, prasie i TV stały się magnesem przyciągającym sponsorów i reklamodawców. Pojawiło się więcej organizatorów, jest Liga BM, drugi rok działa Grabek, Zamana wział sie za Mozovie, Twomark robi swoje imprezy, jest Gryf oraz kilka innych jednorazowych imprez. Ale nadal nie ma ogólnopolskiej ligi, w której startowała by krakjowa czołówka. W zasadzie tylko liga i Grabek organizują edycję obejmującą swym zasięgiem większy obszar kraju. A to kosztuje !
Co innego zrobić lokalną imprezkę dla garstki tubylców,a co innego zorganizować wyscig w Poznaniu, a za tydzień w Krakowie.
Niech Paweł Suder weźmie się za organizację maratonu w Lublinie np.
No co ? Ma doświadczenie, sprawdził się, poradził sobie w Michałowicach to niech spróbuje teraz gdzie indziej, może zrobi kilka takich i będzie konkurencją dla ligi.
Niech jeździ sobie kilka razy dio Lublina na rozmowy z lokalnymi władzami, spędze godziny przy komórce. Niech wprowadzi elektroniczny pomiar czasu, niech zapewni bufety dla 1000 startujących, niech dzień pzred startm postawi biuro zawodów ze sztabem praujących tam ludzi...niech..itd.
I niech zrobi wpisowe w wysokosci takiej jak w Michałowicach ...

Dlaczego tyle w tym kraju pretensji i żądań ?
Przecież nikt nikomu nie broni organizować bezpłatnych maratonów MTB.
Czy może to koncesjonowana gałąź gospodarki ?
Dlaczego nie znalazł się do tej pory chętny altruista co by podjął się takiego zadania. A może odpowiedź jest tak prosta, że nie trafia ....może nie da się takiej imprezy zorganizować za darmo.
Lechu nie uraź się ale sam próbowałeś organizować zawody w świąteczny poniedziałek i widzisz co z tego wyszło. To nie taka prosta sprawa.
Ja to wiem i dlatego nawet nie podejmuję się organizować coś takiego bo po prostu wiem, ze nie podołam.

A wracając do maratonów to chcę napisać, że akurat opłaty startowe to male piwo. Koszty zaczynają się dopiero po uiszczeniu staru.
Dojazd, często nocleg, przygotowania sprzętowe i żywnościowe. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać jak sprzęt dostaje w dupę podczas takich imprez. Śmiem twierdzić, że jeden ciężki maraton to gorzej niż kilka normalnych wycieczek poza miasto. Bo przecież jak się ścigasz to nie patrzysz, że łańcuch idzie po skosie, że kałuża na środku i tzreba ją ominać, że kamienie duze i rowere podskakuje,a łańxcuch tłucze się po ramie. Nie patrzysz na rower tylko patrzysz na licznki i odliczasz kilometry i minuty. A potem przjeżdższ do domu i widzisz, że klocki zjechane, koło scentrowane, zębatki jakieś takie zużyte się zrobiły, wsżedzie syf o błoto. Coś wiem na ten temat bo mam starego Authora z korbą alivio, ktora służy mi juz 8 lata. A 2-letnie Deorka po 12 maratonach szczerzy swe ostre zęby i prosi się o wymianę.

MiśQ

nie ma co, znowu udało się Lechowi sprowokować nas do tłuczenia tego bezsensownego tematu...
kto chce ten jedzie na płatny maraton , kto nie chce, bądź nie ma piniąszków ten zostaje w domu lub szaleje sobie w Lasku i cieszy się z tych co pojechali i zapłacili za start,
jak dla mnie temat jest skończony, po co tracić bezsensownie "wachę" - Lechu weź się za jazdę na rowerze a nie siedź i przepisuj tych samych tematów na forach Exclamation

i na każdym forum ten sam temat... to już jest nudne Exclamation

furman

To ja pisałem jako ten gość Smile

)

Lechu-gość · Gość

Moja wypowiedź nie była cyniczna ExPrezesie (w każdym razie nie miała być). Co najwyżej była ironiczna (i taka miała być). Sprawy idą w dobrym kierunku, mam taką nadzieję.

Co do zarzutu Pita do dzisiejszych zawodów w lasku: nie komentuje bo nie warto.

lechu · Dołączył: 31 Gru 2005 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

jeszcze jedno. ja na prawdę nie mam nic do imprez typu maratony. nie bede tez juz wiecej roztrzasac tego tematu, bo kazdy ma swoje zdanie, z jednymi opiniami sie zgadzam, z innymi troche mniej.

podsumowujac, nie podoba mi sie po prostu komercha jaką to śmierdzi. to wszystko.

mogłbym tu jeszcze długo polemizowaćz Furmanem co do wielu kwestii, ale to nie ma sensu chyba sensu.

pit · Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów

No nie Lechu! Nic Tobie nie zarzucałem. Ale nie masz też wyłączności na posty ironiczno-uszczypliwe..
Ale masz rację- nie ma co rozstrząsać tematu maratonów bo i tak wiemy kto jakie ma zdanie.